Indywidualne porady prawne
• Autor: Anna Sufin
Oddałem pojazd do naprawy, chodziło konkretnie o silnik. Mechanik przez 7 miesięcy jej nie wykonał, a teraz stwierdził, że nie jest w stanie tego zrobić ze względu na swój stan zdrowia. Zadeklarował, że złoży pojazd do stanu, jaki był mu pozostawiony. Ja jednak nie mam pewności, czy nic nie zostało uszkodzone w czasie demontażu silnika, ponadto nie jest mi obojętny okres oczekiwania na naprawę. Co mogę w tym przypadku zrobić? Niestety nie miałem pisemnej umowy, wszystko ustaliliśmy ustnie.
Skoro ustalił Pan z mechanikiem (osobą profesjonalnie zajmującą się naprawą pojazdów), że naprawi Panu pojazd, w istocie zawarł Pan z nim umowę o świadczenie usługi. Nadmienię, że do takiej umowy stosuje się przepisy dotyczące umowy-zlecenia (por. 750 Kodeksu cywilnego, dalej „K.c.”). Na podstawie zawartej umowy mógł Pan żądać od mechanika spełnienia świadczenia – naprawy pojazdu, on zaś powinien to świadczenie spełnić (art. 353 K.c.). Mechanik oświadczył, już w okresie opóźnienia, że umowy nie wykona.
W przypadku niewykonania umowy przez jedną ze stron, drugiej przysługuje roszczenie odszkodowawcze. Zgodnie z art. 471 K.c. – dłużnik jest obowiązany do naprawienia szkody wynikłej z niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania, chyba że niewykonanie lub nienależyte wykonanie jest następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi. Ponadto także w razie zwłoki dłużnika wierzyciel może żądać, niezależnie od wykonania zobowiązania, naprawienia szkody wynikłej ze zwłoki (art. 477 § 1 K.c.).
W Pana wypadku, nawet gdyby mechanik zdołał udowodnić, że aktualnie nie był w stanie wykonać umowy ze względu na chorobę (przy tym np. nie ma pracowników, którzy mogliby to zrobić w jego imieniu), raczej nie zdoła tego zrobić co do całego okresu Pana oczekiwania, bowiem po oddaniu do naprawy zapewne standardowa naprawa mogła być dokonana do maksymalnie ok. 2 tygodni (ewentualnie mogła się wydłużyć ze względu na oczekiwanie na części), niemniej jednak po jednym, dwóch miesiącach pojazd na pewno powinien być już naprawiony.
Odszkodowanie przysługuje za szkody materialne, nie niematerialne (tj. dyskomfort związany z oczekiwaniem). Trudno tu byłoby wykazać naruszenie jakiegoś dobra osobistego, które pozwalałoby na dochodzenie zadośćuczynienia za krzywdę (czyli rodzaj szkody niematerialnej) (por. art. 448 w zw. z art. 23, 24 K.c. – zgodnie z ww. przepisami za naruszenie dobra osobistego sąd może przyznać odpowiednią kwotę zadośćuczynienia).
Szkody obejmują straty, które poszkodowany poniósł, oraz korzyści, które mógłby osiągnąć, gdyby mu szkody nie wyrządzono (art. 361 § 2 K.c.), przy czym zobowiązany do odszkodowania ponosi odpowiedzialność tylko za normalne następstwa działania lub zaniechania, z którego szkoda wynikła (art. 361 § 1 K.c.).
Gdyby mechanik nie wykonał prawidłowo ponownego montażu albo też ustaliłby Pan, że któreś części uległy przez jego nieprawidłowe działanie uszkodzeniu, na tej samej podstawie prawnej będzie mógł Pan żądać odszkodowania z uwagi na nienależyte wykonanie umowy.
W pierwszej kolejności powinien Pan zatem rozważyć, czy działanie mechanika, w tym jego zwłoka, a także brak wykonania umowy, spowodowały po Pana stronie szkodę materialną. Taką mogłoby być np. poniesienie kosztów na najem pojazdu zastępczego, poniesienie kosztów dojazdów innym środkiem transportu (po odjęciu kosztów, które by Pan poniósł podróżując tym pojazdem), brak zarobku, jeśli pojazd pozwalał Panu na zarobkowanie np. poprzez dorywcze zlecenia itd. Na poniesienie szkody i jej wysokość będzie Pan musiał przedstawić dowody w ewentualnym postępowaniu sądowym (por. art. 6 K.c., art. 232 Kodeksu postępowania cywilnego) – w razie braku ich udowodnienia przegra Pan sprawę.
Oczywiście może się zdarzyć, że mechanik nieprawidłowo złoży pojazd albo też uszkodził jakąś część w procesie demontażu, naprawy, montażu. W przypadku dochodzenia z tego tytułu odszkodowania (odpowiadającego kosztom naprawy bądź wymiany tej części i ew. dalszym kosztom, np. ponownego montażu), także musi Pan udowodnić, że część została uszkodzona, że została uszkodzona przez mechanika oraz że poniósł Pan w związku z tym stratę. Może to nie być łatwe, ale nie jest niemożliwe. W ostateczności może Pan poprosić rzeczoznawcę samochodowego o wykonanie odpowiedniej ekspertyzy. Ekspertyza może wykazać uszkodzenie i to, że mogło ono powstać tylko przy demontażu, a nie mogło być go wcześniej. Tu dodatkowo na okoliczność wcześniejszego stanu pojazdu także zapewne musiałby Pan przedstawić dowody. Mogłyby to być np. dowód z zeznań świadków, korespondencja mailowa z mechanikiem co do zakresu ujawnionych uszkodzeń itd. Zakres możliwych dowodów trzeba jednak rozważać w odniesieniu do konkretnego stanu faktycznego, natomiast w tym momencie jeszcze go nie znamy (nie wiadomo, czy cokolwiek uległo uszkodzeniu).
Zakładam, że nie płacił Pan mechanikowi wynagrodzenia, ponieważ nie podaje Pan tego w pytaniu.
Jeśli po Pana stronie rzeczywiście doszło do powstania szkody z uwagi na nienależyte wykonanie (niewykonanie) umowy, w pierwszej kolejności polecam wysłać do mechanika wezwanie do zapłaty, wyznaczając mu termin pod rygorem wystąpienia na drogę postępowania sądowego, z opisem szkody i dokumentami wykazującymi jej wysokość. Następnie może Pan wnieść pozew do sądu o zapłatę, rozważając uprzednio, czy jest Pan w stanie dowieść swoich twierdzeń, a w samym pozwie przedstawić (powołać) dowody.
Jeśli masz podobny problem prawny, zadaj pytanie naszemu prawnikowi (przygotowujemy też pisma) w formularzu poniżej ▼▼▼
Indywidualne porady prawne
O autorze: Anna Sufin
Zapytaj prawnika