• Data: 2024-08-20 • Autor: Radca prawny Marek Gola
Mój problem to dorosły syn, który jest zameldowany w domu od 2004 roku. Obecnie syn ma 36 lat i żyje na nasz koszt, nie chce się wyprowadzić. Co mogę zrobić, aby go zmusić do opuszczenia naszego domu?
Mając na uwadze przedstawiony przez Panią stan faktyczny, pozwolę sobie wskazać, iż de facto mamy do czynienia z umową użyczenia. Nawet jeżeli umowa nie została zawarta na piśmie. Przez umowę użyczenia użyczający zobowiązuje się zezwolić biorącemu, przez czas oznaczony lub nie oznaczony, na bezpłatne używanie oddanej mu w tym celu rzeczy. Jako że umowa użyczenia między Panią a synem nie była faktycznie zawarta, a jedynie wynika z domniemania, przyjąć należy, iż syn ma możliwość korzystania z mieszkania w sposób odpowiadający właściwościom i przeznaczeniu rzeczy objętej użyczeniem. Innymi słowy może w mieszkaniu przebywać celem zaspokojenia potrzeb mieszkaniowych.
Jak mniemam, syn narusza swym zachowaniem przepis art. 713 Kodeksu cywilnego, zgodnie z którym biorący do używania ponosi zwykłe koszty utrzymania rzeczy użyczonej. Umowa użyczenia została zawarta na czas nieoznaczony, a w takiej sytuacji użyczenie kończy się, gdy biorący uczynił z rzeczy użytek odpowiadający umowie albo gdy upłynął czas, w którym mógł ten użytek uczynić.
Nadto wyraźnie podkreślić należy, iż zgodnie z art. 716 „jeżeli biorący używa rzeczy w sposób sprzeczny z umową albo z właściwościami lub z przeznaczeniem rzeczy, jeżeli powierza rzecz innej osobie nie będąc do tego upoważniony przez umowę ani zmuszony przez okoliczności, albo jeżeli rzecz stanie się potrzebna użyczającemu z powodów nie przewidzianych w chwili zawarcia umowy, użyczający może żądać zwrotu rzeczy, chociażby umowa była zawarta na czas oznaczony”. Powyższe ma istotne znaczenie z uwagi na naganne, jak Pani wskazuje, zachowania syna – nie partycypowanie w kosztach utrzymania mieszkania.
W chwili obecnej zasadne byłoby skierowanie do syna pisma, w którym wypowiada Pani umowę użyczenia.
Pani jako „właściciel” mieszkania ma wyłączne prawo do władania swoją nieruchomością i w związku z tym przysługuje mu prawo wystąpienia z żądaniem o nakazanie pozwanemu synowi opróżnienia wraz z rzeczami i osobami których prawa reprezentuje i wydanie temuż zajmowanego lokalu mieszkalnego z jednoczesnym wskazaniem, iż synowi nie będzie przysługiwało prawo do lokalu socjalnego.
„Sąd nie może orzec o braku uprawnienia do otrzymania lokalu socjalnego wobec:
1) kobiety w ciąży,
2) małoletniego, niepełnosprawnego w rozumieniu przepisów ustawy z dnia 29 listopada 1990 r. o pomocy społecznej (Dz. U. z 1998 r. Nr 64, poz. 414, z późn. zm.) lub ubezwłasnowolnionego oraz sprawującego nad taką osobą opiekę i wspólnie z nią zamieszkałą,
3) obłożnie chorych,
4) emerytów i rencistów spełniających kryteria do otrzymania świadczenia z pomocy społecznej,
5) osoby posiadającej status bezrobotnego,
6) osoby spełniającej przesłanki określone przez radę gminy w drodze uchwały
– chyba że osoby te mogą zamieszkać w innym lokalu niż dotychczas używany”.
Reasumując, przysługuje Pani prawo do wystąpienia z pozwem o eksmisję. Opłata sądowa wynosi 200 zł. Sadem właściwym jest sąd położenia nieruchomości. Opłata sądowa w przypadku wygranej sprawie będzie Pani zwrócona. Musi mieć Pani świadomość, że zgodnie z tarczą antycovidową wyroki eksmisyjne nie mogą być w chwili obecnej wykonywane, jednakże nic nie stoi na przeszkodzie by sprawę wszcząć, a po odwołaniu stanu epidemii wyrok przekazać do wykonania.
Zmiana warunków finansowych
Katarzyna, matka 36-letniego syna, który od wielu lat mieszka w jej domu, postanowiła wprowadzić zmiany w domowym budżecie. Zaczęła pobierać od syna regularną opłatę za korzystanie z mieszkania, pokrywającą część rachunków i innych wydatków domowych. Syn, który do tej pory nie ponosił żadnych kosztów, po kilku miesiącach stwierdził, że lepiej będzie mu wynająć własne mieszkanie, gdzie będzie miał pełną swobodę i brak konieczności rozliczania się z matką.
Rozmowa o przyszłości
Andrzej, ojciec 36-letniego syna, zorganizował poważną rozmowę na temat przyszłości. Andrzej jasno wyjaśnił synowi, że czas na usamodzielnienie się i założenie własnego gospodarstwa domowego. Podczas rozmowy omówili możliwości wsparcia finansowego na start, np. na wynajem mieszkania lub zakup podstawowego wyposażenia. Syn poczuł się zmotywowany do podjęcia działań, a po kilku miesiącach udało mu się znaleźć mieszkanie i wyprowadzić się.
Zawiadomienie o konieczności wyprowadzki
Anna, sfrustrowana bezczynnością swojego dorosłego syna, postanowiła podjąć zdecydowane kroki. Przygotowała formalne zawiadomienie, w którym określiła konkretny termin, do którego syn musi opuścić mieszkanie. W zawiadomieniu zawarła informację o planowanej eksmisji w przypadku niewywiązania się z tego obowiązku. Syn początkowo był zdziwiony, ale po kilku tygodniach poszukiwań znalazł mieszkanie, które mu odpowiadało, i wyprowadził się przed wyznaczonym terminem.
Skuteczne zmotywowanie dorosłego syna do opuszczenia rodzinnego domu wymaga zdecydowanych działań, takich jak zmiana warunków finansowych, otwarta rozmowa o przyszłości czy formalne zawiadomienie o konieczności wyprowadzki. Warto pamiętać, że kluczem do sukcesu jest jasne i konsekwentne postawienie granic oraz oferowanie wsparcia w procesie usamodzielniania się.
Oferujemy profesjonalne porady prawne online oraz przygotowanie skutecznych pism, które pomogą Ci rozwiązać problem związany z wyprowadzką dorosłego dziecka z domu. Skontaktuj się z nami, aby otrzymać wsparcie dostosowane do Twojej sytuacji. Aby skorzystać z naszych usług, opisz swój problem w formularzu pod artykułem.
1. Ustawa z dnia 23 kwietnia 1964 r. - Kodeks cywilny - Dz.U. 1964 nr 16 poz. 93
Nie znalazłeś odpowiedzi na swoje pytania? Opisz nam swoją sprawę wypełniając formularz poniżej ▼▼▼ Zadanie pytania do niczego nie zobowiązuje.
Zapytaj prawnika - porady prawne online
O autorze: Radca prawny Marek Gola
Radca prawny, doktorant w Katedrze Prawa Karnego Procesowego na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Śląskiego, zdał aplikację radcowską w Okręgowej Izbie Radców Prawnych w Katowicach. Specjalizuje się w szczególności w prawie karnym materialnym i procesowym, bliskie jest mu też prawo pracy, prawo rodzinne oraz prawo handlowe. Udzielił już ponad 2000 porad prawnych, pomagając osobom pokrzywdzonym przez nieuczciwych pracodawców, a także tym, w których życie (nie zawsze słusznie) wtargnęła policja i prokuratura.
Zapytaj prawnika