• Data: 2025-01-19 • Autor: Katarzyna Bereda
Przed czterema miesiącami zawarliśmy umowę na kupno łóżka na zamówienie w dużym sklepie meblowym. Wpłaciłam zaliczkę. Mija właśnie drugi miesiąc od terminu, w którym zamówienie miało być zrealizowane, a łóżka nie ma. Termin realizacji był konkretnie podany w zamówieniu. Kilka razy upominaliśmy się telefonicznie i bezpośrednio w sklepie o realizację zamówienia, ale pracownicy sklepu mówią, że nie wiedzą, kiedy będzie łóżko, że opóźnienie wynika z przyczyn od nich niezależnych, przy czym podkreślają, że nie możemy odstąpić od umowy. Proszę o pomoc i przesyłam umowę. Czy przy tak dużym opóźnieniu możemy odstąpić od umowy i na jakiej podstawie? Czy możemy żądać zwrotu środków?
Przeanalizowałam zamówienie i wynika z niego, że sprzedawca jest także producentem mebla lub będzie dokonywał montażu, możemy więc mówić o umowie o dzieło, a więc może się Pani powołać na poniżej przedstawione przepisy. Zgodnie z treścią art. 627 Kodeksu cywilnego (K.c.): „Przez umowę o dzieło przyjmujący zamówienie zobowiązuje się do wykonania oznaczonego dzieła, a zamawiający do zapłaty wynagrodzenia. Umowa o dzieło jest umową, przez którą przyjmujący zamówienie zobowiązuje się do wykonania oznaczonego dzieła, zamawiający zaś zobowiązuje się do zapłaty wynagrodzenia. Wynagrodzenie stanowi element przedmiotowo istotny umowy o dzieło – jest to więc umowa zawsze odpłatna.
Zgodnie z treścią art. 635 K.c.: „Jeżeli przyjmujący zamówienie opóźnia się z rozpoczęciem lub wykończeniem dzieła tak dalece, że nie jest prawdopodobne, żeby zdołał je ukończyć w czasie umówionym, zamawiający może bez wyznaczenia terminu dodatkowego od umowy odstąpić jeszcze przed upływem terminu do wykonania dzieła.”.
Z uwagi na powyższe, a więc brak zachowania umówionego terminu, proponuję skierować do wykonawcy oświadczenie pisemne o odstąpieniu od umowy – powołujące się na przepis art. 635 K.c. Przepis ten daje Pani możliwość odstąpienia od umowy i wystosowania roszczenia o zwrot dokonanych płatności a także naprawienia szkody.
Całkiem osobno może Pani także powołać się na wadę oświadczenia woli. Zgodnie z treścią art. 84 K.c.: „§ 1. W razie błędu co do treści czynności prawnej można uchylić się od skutków prawnych swego oświadczenia woli. Jeżeli jednak oświadczenie woli było złożone innej osobie, uchylenie się od jego skutków prawnych dopuszczalne jest tylko wtedy, gdy błąd został wywołany przez tę osobę, chociażby bez jej winy, albo gdy wiedziała ona o błędzie lub mogła z łatwością błąd zauważyć; ograniczenie to nie dotyczy czynności prawnej nieodpłatnej. (…).”.
Z uwagi na powyższe, jeżeli w ramach zawarcia umowy druga strona umowy zapewniała o właściwościach umowy innych niż okazały się w rzeczywistości, możemy mówić o przedmiotowej wadzie umowy i wprowadzeniu Panią w błąd w zakresie warunków umowy.
W art. 84 K.c. chodzi o sytuację, gdy człowiek dokonuje czynności prawnej, żywiąc jakieś błędne wyobrażenie co do rzeczywistości. Dla oceny błędu miarodajna jest chwila składania przez błądzącego oświadczenia woli. Jak wskazano w wyroku WSA w Gliwicach z 25.09.2009 r. (III SA/Gl 631/09, Legalis) hipotezą art. 84 § 1 K.c. objęte jest pozostawanie pod wpływem błędu w momencie składania oświadczenia woli, a nie wprowadzenie się dopiero w tym momencie w stan fałszywego wyobrażenia.
Z uwagi na powyższe, jak wynika z art. 88 K.c.: „§ 1. Uchylenie się od skutków prawnych oświadczenia woli, które zostało złożone innej osobie pod wpływem błędu lub groźby, następuje przez oświadczenie złożone tej osobie na piśmie. § 2. Uprawnienie do uchylenia się wygasa: w razie błędu – z upływem roku od jego wykrycia, a w razie groźby – z upływem roku od chwili, kiedy stan obawy ustał.”.
Uchylenie się od skutków oświadczenia woli złożonego pod wpływem błędu powoduje nieważność całej czynności prawnej, w której skład wchodzi wadliwe oświadczenie woli, a więc dochodzi do unieważnienia całej umowy z obowiązkiem zwrotu świadczeń wzajemnych.
Wobec tego, proponuję rozpocząć działania od skierowania pisemnego wezwania i oświadczenia w przedmiocie odstąpienia od umowy – w przypadku braku porozumienia ze sprzedawcą pozostaje droga sądowa.
Opóźnione zamówienie szafy na wymiar
Pani Anna zamówiła szafę na wymiar w sklepie stolarskim, gdzie podano termin realizacji na cztery tygodnie. Po ośmiu tygodniach, szafa wciąż nie została dostarczona. Sklep nie podał konkretnej daty dostarczenia mebla, więc pani Anna zdecydowała się skorzystać z prawa do odstąpienia od umowy, powołując się na opóźnienie.
Kanapa na zamówienie nie dotarła na czas
Pan Marek kupił kanapę na zamówienie w sklepie meblowym, która miała zostać dostarczona w ciągu sześciu tygodni. Po trzech miesiącach, kanapa nadal nie była gotowa, a sklep tłumaczył opóźnienie problemami z dostawami materiałów. Pan Marek postanowił odstąpić od umowy na podstawie art. 635 Kodeksu cywilnego.
Blat kuchenny z opóźnieniem
Pani Karolina zamówiła blat kuchenny na wymiar, z montażem zaplanowanym na określoną datę. Kiedy monterzy nie pojawili się na umówiony termin, a kolejne próby kontaktu z wykonawcą nie przynosiły rezultatów, Karolina zdecydowała się na wysłanie oświadczenia o odstąpieniu od umowy i żądała zwrotu zaliczki.
Podsumowując, kupujący ma prawo odstąpić od umowy, jeśli sprzedawca opóźnia się z realizacją zamówienia, zwłaszcza gdy termin dostawy był ściśle określony. Prawo to chroni konsumentów przed nadmiernym przeciąganiem realizacji zamówienia i umożliwia dochodzenie zwrotu wpłaconych środków oraz ewentualnych odszkodowań.
Oferujemy profesjonalne porady prawne online oraz przygotowanie pism związanych z prawem konsumenckim, w tym z odstąpieniem od umowy z powodu opóźnienia w realizacji zamówienia. Pomożemy Ci dochodzić swoich praw i odzyskać wpłacone środki. Aby skorzystać z naszych usług, opisz swój problem w formularzu pod artykułem.
1. Ustawa z dnia 23 kwietnia 1964 r. - Kodeks cywilny - Dz.U. 1964 nr 16 poz. 93
Nie znalazłeś odpowiedzi na swoje pytania? Opisz nam swoją sprawę wypełniając formularz poniżej ▼▼▼ Zadanie pytania do niczego nie zobowiązuje.
Zapytaj prawnika - porady prawne online
O autorze: Katarzyna Bereda
Adwokat, absolwentka Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Szczecińskiego – pracę magisterską napisała z prawa pracy. Podczas studiów odbyła liczne praktyki, zarówno w sądach, jak i w kancelariach adwokackich. Aplikację adwokacką rozpoczęła w 2015 roku. W marcu 2018 roku przystąpiła do egzaminu zawodowego, uzyskując jeden z najlepszych wyników w izbie zielonogórskiej i w konsekwencji kończąc aplikację adwokacką z wyróżnieniem. Specjalizuje się w prawie rodzinnym, cywilnym, zobowiązaniach, prawie spadkowym, prawie gospodarczym i spółkach prawa handlowego.
Zapytaj prawnika