Szukamy prawnika. Oferta dla radców prawnych i adwokatów

Walka z uciążliwymi sąsiadami i ich psami

• Data: 2024-07-15 • Autor: Katarzyna Bereda

Nade mną mieszkają bardzo uciążliwi sąsiedzi. Do niedawna mieli jednego dużego psa, z którym bardzo hałaśliwie bawili się nawet po nocach. Jak zwróciłam im uwagę, to wzięli drugiego psa. Nie mogę już wytrzymać w domu, całe dnie czuję, jakby sufit spadał mi na głowę. Boję się też tych psów, bo chodzą bez kagańca. Po interwencji u dzielnicowego stali się jeszcze bardziej złośliwi dla mnie. Co mam robić?

Masz podobny problem? Kliknij tutaj i zadaj pytanie.

Walka z uciążliwymi sąsiadami i ich psami

Zakłócanie spokoju przez sąsiadów

Niewątpliwie powinna Pani skorzystać z instytucji naruszenia prawa własności i Pana immisji. Postępowań w tym zakresie jest bardzo dużo i cieszą się dość dużym powodzeniem.

Oprócz powyższego, po pierwsze może Pani przygotować się na wezwanie policji, zgodnie bowiem z art. 51 § 1 Kodeksu wykroczeń „kto krzykiem, hałasem, alarmem lub innym wybrykiem zakłóca spokój, porządek publiczny, spoczynek nocny albo wywołuje zgorszenie w miejscu publicznym, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny”.

Wykroczenie z art. 51 należy do niewłaściwych z zaniechania; typowo popełniane bywa przez działanie, ale większość wymienionych w przepisie sposobów realizacji czynności sprawczej może nastąpić również przez zaniechanie (P. Kozłowska-Kalisz, w: M. Mozgawa, Kodeks wykroczeń, 2009, s. 178).

Zakłócić ciszę hałasem lub alarmem można zarówno w taki sposób, że sprawca sam uruchomi urządzenie emitujące hałas, spowoduje go w inny sposób (np. prowokując psa do szczekania) lub włączy alarm, jak również w taki, że nie przeszkadza emisji hałasu –nie wyłącza urządzenia emitującego hałas, nie ucisza psa lub nie wyłącza alarmu. W literaturze prawa wykroczeń podaje się, że pojęcie zakłócenia spokoju publicznego oznacza naruszenie równowagi psychicznej ludzi (spowodowanie u nich uczucia zaniepokojenia, zdenerwowania itd.). Wystarczające jest, aby skutek taki dotknął jedną osobę (P. Kozłowska-Kalisz, jw., s. 121).

Także SN wykłada znamię „zakłócenia spokoju publicznego” jako naruszenie równowagi psychicznej ludzi, powodujące negatywne przeżycia psychiczne nieoznaczonych osób, powstające z bezpośredniego oddziaływania na organy zmysłów (wyrok SN z 2.12.1992 r., sygn. akt III KRN 189/92).

Z uwagi na powyższe, jeżeli hałasy wydobywane są do późnych godzin wieczornych i rozpoczynają się we wczesnych godzinach porannych, a Pani prośby nie odnoszą skutku, jak najbardziej może Pani zgłaszać niniejsze wykroczenie policji. Policja powinna podjąć interwencję u sąsiadów i nałożyć na nich mandat lub może Pani wystosować wniosek o ukaranie od razu do sądu.

Masz problem prawny? Kliknij tutaj i zapytaj prawnika ›

Sprawa cywilna

Całkiem osobno jednak powinna Pani także dochodzić swoich praw na drodze cywilnej. Zgodnie bowiem z treścią art. 144 Kodeksu cywilnego właściciel nieruchomości powinien przy wykonywaniu swego prawa powstrzymywać się od działań, które by zakłócały korzystanie z nieruchomości sąsiednich ponad przeciętną miarę, wynikającą ze społeczno-gospodarczego przeznaczenia nieruchomości i stosunków miejscowych. Immisją może być hałas związany z prowadzoną działalnością gospodarczą, np. pozyskiwaniem kamienia przy użyciu środków wybuchowych (zob. post. SN z 19.12.2002 r., sygn. akt V CZ 162/02), startem i lądowaniem samolotów (zob. wyr. SN z 21.8.2013 r., sygn. akt II CSK 578/12), wzmożonym ruchem samochodów (zob. wyr. NSA z 3.12.2014 r., sygn. akt II OSK 1206/13) albo organizowaniem głośnych imprez (zob. wyr. SO w Sieradzu z 27.1.2015 r., sygn. akt I C 312/12).

W przedstawionym przez Panią stanie faktycznym to właśnie na zasadę określoną w niniejszym przepisie winni się Państwo powoływać. Zgodnie bowiem ze stanowiskiem ustawodawcy właściciel nieruchomości winien korzystać z prawa własności, jednak winien przy tym powstrzymywać się od działań, które naruszałyby pławo własności innych właścicieli nieruchomości. Mając powyższe na względzie, podnoszę, iż w przedstawionym przez Panią stanie faktycznym, mogą występować ww. immisje w postaci uporczywego hałasu.

Potrzebujesz pomocy prawnika? Kliknij tutaj i opisz swój problem ›

Naruszanie praw sąsiadów

Z uwagi na to mają Państwo uprawnienie do wytoczenia w tym zakresie powództwa cywilnego. Z doświadczenia i praktyki radziłabym Pani – również dla celów dowodowych – w pierwszej kolejności skierować pisemne wezwanie do sąsiadów o zaprzestanie naruszeń. Dopiero w przypadku niepowodzenia w tym zakresie, mogą Państwo skierować sprawę na drogę sądową.

Zgodnie bowiem z treścią art. 222 § 2 Kodeksu cywilnego „przeciwko osobie, która narusza własność w inny sposób aniżeli przez pozbawienie właściciela faktycznego władztwa nad rzeczą, przysługuje właścicielowi roszczenie o przywrócenie stanu zgodnego z prawem i o zaniechanie naruszeń”.

Żądanie zaprzestania naruszeń prawa własności oznacza roszczenie o zaniechanie na przyszłość trwałego lub powtarzającego się wkraczania w sferę cudzego prawa własności. Roszczenie negatoryjne zabezpiecza obowiązek odpowiadający prawu własności polegający na biernym zachowaniu się i przestrzeganiu zakazu naruszania prawa własności.

Podsumowując, wskazuję, iż przedstawiona przez Panią sytuacja jest jak najbardziej do rozwiązania. Właściciel, zgodnie z obowiązującymi przepisami, powinien korzystać ze swej nieruchomości, zgodnie z treścią art. 144 Kodeksu cywilnego. Jeżeli tak nie jest, ma Pani interes prawny i faktyczny w wytoczeniu powództwa w tym zakresie. Jednak w pierwszej kolejności proponuję skierować do właściciela wezwanie do zaprzestania naruszeń i opisania swoich wniosków i twierdzeń w tym zakresie. Może także Pan zgłosić sprawę policji – zbierając przy tym dowody w sprawie.

Przykłady

Hałas nocny i dzienne zakłócenia

Pani Anna mieszka w bloku na trzecim piętrze. Nad nią zamieszkała rodzina z dwoma dużymi psami. Początkowo Anna była w stanie znieść hałas, jaki powodowały ich zabawy. Jednak kiedy zabawy zaczęły się odbywać również w nocy, stało się to nie do zniesienia. Psy szczekały, a sąsiedzi hałasowali do późnych godzin nocnych. Anna próbowała interweniować, prosząc ich o ciszę, ale spotkała się z niechęcią i jeszcze głośniejszym zachowaniem. Ostatecznie zgłosiła sprawę na policję, która nałożyła mandat na sąsiadów za zakłócanie spokoju.

 

Niebezpieczeństwo bez kagańca

Pan Marek mieszkał na parterze, a jego sąsiedzi z pierwszego piętra mieli dwa duże psy, które regularnie wyprowadzali bez kagańców. Marek miał małe dzieci i obawiał się o ich bezpieczeństwo. Psy często podchodziły do okien jego mieszkania, co wywoływało strach u dzieci. Gdy Marek zwrócił uwagę sąsiadom, że psy powinny być wyprowadzane w kagańcach, spotkał się z wrogością. Sąsiedzi celowo pozwalali psom biegać po osiedlu bez nadzoru. Marek postanowił zgłosić sprawę do dzielnicowego, a także złożył skargę do spółdzielni mieszkaniowej, co doprowadziło do interwencji i zmiany zachowania sąsiadów.

 

Złośliwe działania sąsiadów

Pani Katarzyna mieszkała w bloku, gdzie sąsiedzi nad nią mieli dwa duże psy. Gdy tylko Katarzyna zwróciła im uwagę na hałas, jaki powodują, sąsiedzi zaczęli być złośliwi. Rzucali na jej balkon śmieci, a psy celowo wypuszczali na klatkę schodową bez nadzoru, co sprawiało, że Katarzyna bała się wychodzić z mieszkania. Postanowiła zebrać dowody – nagrania wideo i świadectwa innych sąsiadów, którzy potwierdzali jej historię. Skontaktowała się z prawnikiem i złożyła pozew cywilny o naruszenie prawa własności oraz zakłócanie spokoju. Po kilku miesiącach sąd orzekł na jej korzyść, nakazując sąsiadom zaprzestanie uciążliwych działań.

Podsumowanie

Uciążliwi sąsiedzi z dwoma dużymi psami mogą poważnie zakłócać spokój i poczucie bezpieczeństwa. W takich sytuacjach warto skorzystać z prawnych możliwości interwencji, zarówno na drodze cywilnej, jak i zgłaszając sprawę policji. Dzięki odpowiednim działaniom można skutecznie bronić swoich praw i dążyć do rozwiązania problemu.

Oferta porad prawnych

Potrzebujesz pomocy prawnej w walce z uciążliwymi sąsiadami? Skorzystaj z naszej oferty porad prawnych online oraz przygotowania niezbędnych pism – szybko i skutecznie rozwiązujemy problemy. Aby skorzystać z naszych usług, opisz swój problem w formularzu pod artykułem.

Źródła:

1. Ustawa z dnia 23 kwietnia 1964 r. - Kodeks cywilny - Dz.U. 1964 nr 16 poz. 93
2. Ustawa z dnia 20 maja 1971 r. Kodeks wykroczeń - Dz.U. 1971 nr 12 poz. 114
3. Wyrok Sądu Najwyższego z 2 grudnia 1992 r., sygn. akt III KRN 189/92
4. Postanowienie Sądu Najwyższego z 19 grudnia 2002 r., sygn. akt V CZ 162/02
5. Wyrok Sądu Najwyższego z 21 sierpnia 2013 r., sygn. akt II CSK 578/12
6. Wyrok Sądu Okręgowego w Sieradzu z 27 stycznia 2015 r., sygn. akt I C 312/12

Nie znalazłeś odpowiedzi na swoje pytania? Opisz nam swoją sprawę wypełniając formularz poniżej  ▼▼▼ Zadanie pytania do niczego nie zobowiązuje.

Zapytaj prawnika - porady prawne online

Zadanie pytania do niczego nie zobowiązuje!
Wycenę wyślemy do 1 godziny

Katarzyna Bereda

O autorze: Katarzyna Bereda

Adwokat, absolwentka Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Szczecińskiego – pracę magisterską napisała z prawa pracy. Podczas studiów odbyła liczne praktyki, zarówno w sądach, jak i w kancelariach adwokackich. Aplikację adwokacką rozpoczęła w 2015 roku. W marcu 2018 roku przystąpiła do egzaminu zawodowego, uzyskując jeden z najlepszych wyników w izbie zielonogórskiej i w konsekwencji kończąc aplikację adwokacką z wyróżnieniem. Specjalizuje się w prawie rodzinnym, cywilnym, zobowiązaniach, prawie spadkowym, prawie gospodarczym i spółkach prawa handlowego.



Porad przez Internet udzielają
prawnicy z dużym doświadczeniem

Zapytaj prawnika

Zadanie pytania do niczego nie zobowiązuje!
Wycenę wyślemy do 1 godziny
Zadaj pytanie »

eporady24.pl

spadek.info

prawo-budowlane.info

odpowiedziprawne.pl

spolkowy.pl

sluzebnosc.info

poradapodatkowa.pl

prawozus.pl

Szukamy prawnika »