• Autor: Wioleta Biel
Chcę kupić używany samochód. Mam jednak problem, ponieważ nie dysponuję na dzień dzisiejszy całą gotówką i dlatego zaproponowałem sprzedawcy prywatnemu taki układ, że wpłacę mu 50% wartości samochodu, a pozostałą część zapłacę w ratach. Auto będzie stać u sprzedawcy dopóki nie zapłacę całości. Sprzedawca zaproponował spisać umowę z takim zapisem, że dopóki nie uzyska całości należności samochód nie będzie do mnie należał. Mam obawy dotyczące tej nietypowej umowy kupna sprzedaży samochodu. Jakie byłoby najlepsze wyjście w tej sytuacji i jak się zabezpieczyć??
Jak rozumiem, ma Pan zamiar zakupić samochód od osoby fizycznej. Płatność za samochód będzie rozłożona w czasie. Do momentu uiszczenia całości kwoty samochód nadal ma być własnością sprzedawcy. Rozumiem, że chce Pan dowiedzieć się, jak zabezpieczyć swoje interesy i jak prawidłowo zabezpieczyć się przed ewentualnym działaniem na Pana niekorzyść.
Zgodnie z zasadą wyrażoną w art. 3531 Kodeksu cywilnego, sporządzając umowę, strony ją zawierające mogą ułożyć stosunek prawny według własnego uznania, byleby jego treść lub cel nie sprzeciwiały się właściwości stosunku, ustawie ani zasadom współżycia społecznego.
Niezbędnym elementem zawieranej umowy jest określenie ceny, jaką kupujący musi zapłacić w zamian za nabycie towaru. Jest to postanowienie istotne, a w przypadku sprzedaży ratalnej konieczne jest również wskazanie sposobu zapłaty określonej ceny. W tym przypadku jest ona płacona w ratach. W samej treści umowy strony oznaczają liczbę rat oraz termin ich płatności. Przy tym nie ma znaczenia na ile rat została rozłożona spłata całkowitej ceny. Zgodnie z zasadą swobody umów strony mogą regulować kwestie przejścia własności przedmiotu. Sprzedawca może zastrzec własność przedmiotu do momentu zapłaty całości kwoty przez kupującego. Zgodnie z wyrokiem Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z 30 stycznia 2013 roku (sygn. akt: I ACa 1149/12) takie zastrzeżenie może nastąpić tylko w drodze umowy stron, a nie na podstawie jednostronnego oświadczenia woli.
W stanie faktycznym, jaki Pan opisuje, należałoby więc skonstruować umowę kupna–sprzedaży w taki sposób, żeby nie tylko zabezpieczyła interesy sprzedawcy, ale także Pana jako kupującego. Skoro sprzedawca chce zastrzec własność rzeczy może Pan zaproponować zastrzeżenie własności, ale połączone z wydaniem jej Panu. Taką możliwość przewiduje art. 590 Kodeksu cywilnego. W takim przypadku do umowy należałoby wprowadzić np. taki zapis: „Przedmiot sprzedaży zostaje wydany Kupującemu z zastrzeżeniem, że do momentu uiszczenia całości ceny pozostaje on własnością Sprzedającego”. W razie sprzedaży z zastrzeżeniem własności do momentu zapłaty (ziszczenia się warunku) kupujący jest tylko posiadaczem zależnym cudzej rzeczy. Traci to uprawnienie w wyniku zwłoki w zapłacie ceny. Sprzedawca może żądać odpowiedniego wynagrodzenia za zużycie lub uszkodzenie rzeczy, jeżeli jego decyzja skierowana będzie na odebranie rzeczy kupującemu i odstąpienie od umowy sprzedaży. Po ziszczeniu się warunku (zapłacie ceny) kupujący automatycznie uzyskuje prawo własności przedmiotu sprzedaży.
Jeżeli sprzedający nie zgodzi się na takie rozwiązanie, może Pan zaproponować wprowadzenie do umowy zapisu o tym, że sprzedający jest zobowiązany nie oddawać do używania i nie sprzedawać przedmiotu umowy na rzecz innej osoby niż kupujący. Warto byłoby zawrzeć w umowie także zapis precyzujący termin wydania samochodu. Będzie to stanowiło kolejną gwarancję na Pana rzecz.
Pierwsza sytuacja dotyczy pana Marka, który znalazł wymarzony samochód, jednak nie miał wystarczających środków na jednorazową zapłatę. Zawarł więc ze sprzedawcą umowę, w której zapłacił połowę wartości auta, a pozostałą część zobowiązał się spłacić w czterech ratach. Sprzedawca zgodził się na to, ale postawił warunek – samochód pozostanie u niego do momentu pełnej zapłaty. Marek, aby zabezpieczyć swoje interesy, dodał do umowy zapis zobowiązujący sprzedawcę do przechowywania pojazdu w odpowiednich warunkach oraz zakaz jego dalszej sprzedaży. Dzięki temu miał pewność, że auto nie zostanie uszkodzone ani sprzedane komuś innemu.
Druga historia dotyczy pani Anny, która potrzebowała samochodu na dojazdy do pracy, ale nie dysponowała pełną kwotą na jego zakup. Po negocjacjach sprzedawca zgodził się na płatność w ratach, ale zażądał, by własność samochodu przeszła na Annę dopiero po spłacie całej kwoty. Anna, chcąc zabezpieczyć swoją pozycję, uzgodniła z prawnikiem, że w umowie znajdzie się zapis umożliwiający jej użytkowanie pojazdu pod warunkiem ubezpieczenia go na pełną wartość oraz zobowiązania się do regularnych przeglądów. Dzięki temu mogła korzystać z auta i jednocześnie nie ryzykowała utraty wpłaconych środków.
Trzeci przypadek to historia pana Piotra, który po długich poszukiwaniach znalazł idealny samochód, ale miał trudności z uzyskaniem kredytu na całą kwotę. W porozumieniu ze sprzedawcą zapłacił zaliczkę w wysokości 30% wartości, a resztę miał spłacić w ciągu sześciu miesięcy. Aby zabezpieczyć się przed ryzykiem utraty pieniędzy, ustalono w umowie, że jeśli nie dotrzyma terminu płatności, sprzedawca zwróci mu połowę wpłaconej zaliczki, a pojazd pozostanie u sprzedawcy. Piotr, z pomocą prawnika, zadbał o to, by umowa była szczegółowo opisana i podpisana w obecności świadka, co zapewniło obu stronom poczucie bezpieczeństwa.
Zawarcie nietypowej umowy kupna-sprzedaży samochodu, w której płatność jest rozłożona na raty, wymaga odpowiedniego zabezpieczenia interesów obu stron. Kluczowe jest precyzyjne określenie warunków w umowie, takich jak sposób i harmonogram płatności, zasady użytkowania pojazdu, a także prawa i obowiązki sprzedającego i kupującego. Wprowadzenie zapisów dotyczących własności auta do momentu pełnej spłaty, zakazu dalszej sprzedaży czy odpowiedniego przechowywania pojazdu to istotne elementy, które mogą zapobiec nieporozumieniom. Warto skonsultować się z prawnikiem, aby upewnić się, że umowa jest zgodna z przepisami prawa i chroni interesy obu stron. Dobrze przygotowana umowa pozwoli uniknąć ryzyka utraty środków lub problemów związanych z wydaniem samochodu.
Skorzystaj z profesjonalnych porad prawnych online. Dzięki wygodnej formie konsultacji możesz szybko uzyskać rzetelne informacje dotyczące zawieranej umowy, obowiązujących przepisów oraz najlepszych sposobów ochrony swoich praw. Doświadczeni prawnicy pomogą Ci przeanalizować dokumenty, doradzą w zakresie możliwych zapisów umownych oraz wskażą, na co zwrócić uwagę, aby uniknąć nieprzyjemnych konsekwencji. Porady prawne online to szybkie, wygodne i skuteczne rozwiązanie, które zapewni Ci pełne wsparcie na każdym etapie transakcji.
1. Ustawa z dnia 23 kwietnia 1964 r. - Kodeks cywilny - Dz.U. 1964 nr 16 poz. 93
2. Wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z 30 stycznia 2013 roku (sygn. akt: I ACa 1149/12
Nie znalazłeś odpowiedzi na swoje pytania? Opisz nam swoją sprawę wypełniając formularz poniżej ▼▼▼ Zadanie pytania do niczego nie zobowiązuje.
Zapytaj prawnika - porady prawne online
O autorze: Wioleta Biel
Absolwentka Wydziału Prawa na Uniwersytecie Marii Curie-Skłodowskiej oraz Studiów Podyplomowych z zakresu prawa podatkowego na Uniwersytecie Warszawskim. Licencjonowany doradca podatkowy (nr 12310). Od 6 lat związana z doradztwem biznesowym dla największych spółek w Polsce. Doradza w zakresie prawa podatkowego, prawa spółek handlowych oraz prawa gospodarczego. Specjalizuje się w podatkach dochodowych, międzynarodowej optymalizacji podatkowej, planowaniu podatkowym oraz bieżącej obsłudze korporacyjnej spółek prawa handlowego. Na swoim koncie ma liczne publikacje z zakresu zarówno polskiego, jak i zagranicznego systemu podatkowego. Pracuje w języku polskim i angielskim.
Zapytaj prawnika