• Autor: Radca prawny Marek Gola
Kupiłem wraz z moją narzeczoną samochód. Na fakturze wystawionej przez komis widniejemy oboje jako kupujący. Na fakturze nie ma wyszczególnionego procentowego udziału wspólnie zakupionego samochodu, więc domniemany jest nasz równy udział. Jednakże zakup powyższego pojazdu sfinansowany był z kredytu gotówkowego, który zaciągnąłem i który tylko ja spłacam. Chciałbym uregulować tę kwestię, określając mój udział na 99%, natomiast narzeczonej na 1%. W jakiej formie mogę tego dokonać?
Podstawę prawną niniejszej opinii stanowią przepisy Kodeksu cywilnego.
Z treści Pana pytania wynika, że wspólnie z narzeczoną zakupił Pan samochód. Na fakturze zakupu widnieje Pan wspólnie z partnerką. Faktura nie określa, kto w jakiej części jest współwłaścicielem pojazdu. Wolą Pana jest ustalenie, że pojazd w 99% należy do Pana, a jedynie w 1% do partnerki. Powyższe wynika z faktu, że samochód zakupiony został ze środków pochodzących z kredytu, który zaciągnął Pan, i który Pan spłaca.
W pierwszej kolejności wskazać należy za Sądem Najwyższym, iż „do stosunków majątkowych osób pozostających w związku pozamałżeńskim nie mogą być stosowane w drodze analogii przepisy art. 21 i nast. K.r.io. o wspólności ustawowej. Związek pozamałżeński sam przez się nie wywołuje żadnych skutków o charakterze prawnomajątkowym między osobami, które w związku takim pozostają. Jeśli powstają między nimi stosunki prawnomajątkowe, prawa i obowiązki stąd wynikające ocenić należy na podstawie przepisów właściwych dla tych stosunków” (uchwała Sądu Najwyższego z dnia 30 stycznia 1986 r., sygn. akt III CZP 79/85).
Niestety orzecznictwo Sądu Najwyższego nie jest jednolite, albowiem część wyroków odnosi się do przepisów dotyczących współwłasności w częściach ułamkowych oraz odpowiednio przepisów do jej zniesienia, w części wyroków wskazuje się na przepisy o spółce cywilnej, a w jeszcze innych na bezpodstawne wzbogacenie.
Zobacz też: Współwłaściciel samochodu
W uzasadnieniu wyroku Sądu Najwyższego z dnia 16 maja 2000 r., sygn. akt IV CKN 32/00, wskazano, iż „kwestia rozliczeń majątkowych po ustaniu trwałego związku faktycznego nie została uregulowana w ustawie. Zawarte w Kodeksie rodzinnym i opiekuńczym przepisy dotyczące stosunków majątkowych małżeńskich, w tym rozliczeń następujących po ustaniu wspólności, nie mogą znaleźć zastosowania do rozliczeń po ustaniu trwałego związku faktycznego. Oznaczałoby to bowiem zrównanie w pewnym zakresie małżeństwa oraz związku nieformalnego, do czego brak podstawy prawnej” (wskazuje się na tę okoliczność także w uzasadnieniu uchwały Sądu Najwyższego z dnia 30 stycznia 1986 r., III CZP 79/85, OSNCP 1987, nr 1, poz. 2). Konieczność dokonania takich rozliczeń nie budzi przy tym wątpliwości. Zarówno zatem doktryna, jak i orzecznictwo poszukują ich podstawy prawnej. Wskazywane są następujące możliwości: odpowiednie (lub analogiczne) zastosowanie przepisów o wspólności majątkowej małżeńskiej, zastosowanie przepisów o współwłasności w częściach ułamkowych i znoszeniu tej współwłasności, zastosowanie przepisów o spółce cywilnej oraz zastosowanie przepisów o bezpodstawnym wzbogaceniu.
W tej sytuacji najlepszym rozwiązaniem byłoby udanie się do notariusza i złożenie przed nim podpisów na oświadczeniu, z treści którego wynikać będzie, kto w jakim udziale jest właścicielem pojazdu i dlaczego. Pismo może zostać przez Państwa przygotowane już w domu, ale złożenie podpisów winno nastąpić przed notariuszem.
Z pisma powinno wynikać jakiego pojazdu to dotyczy (nr VIN, nr rej, model itp.), a także kto w jakim udziale jest współwłaścicielem. W mojej ocenie z oświadczenia powinno wynikać, że taki stan prawny ma miejsce od dnia zakupu. Oświadczenie zatem powinna poprzedzać preambuła, z której będzie wynikał cel jej zawarcia.
Nie znalazłeś odpowiedzi na swoje pytania? Opisz nam swoją sprawę wypełniając formularz poniżej ▼▼▼ Zadanie pytania do niczego nie zobowiązuje.
Zapytaj prawnika - porady prawne online
O autorze: Radca prawny Marek Gola
Radca prawny, doktorant w Katedrze Prawa Karnego Procesowego na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Śląskiego, zdał aplikację radcowską w Okręgowej Izbie Radców Prawnych w Katowicach. Specjalizuje się w szczególności w prawie karnym materialnym i procesowym, bliskie jest mu też prawo pracy, prawo rodzinne oraz prawo handlowe. Udzielił już ponad 2000 porad prawnych, pomagając osobom pokrzywdzonym przez nieuczciwych pracodawców, a także tym, w których życie (nie zawsze słusznie) wtargnęła policja i prokuratura.
Zapytaj prawnika