• Autor: Radca prawny Marek Gola
Czy nagrywanie rozmów w pracy, aby wykazać mobbing, jest legalne, tzn. nie podlega karze? Chodzi o nagrywanie dyktafonem rozmów np. z przełożonym, z kolegami bez informowania ich o tym. Podkreślam, że nagrywałbym te rozmowy tylko po to, aby wykazać mobbing i dyskryminację.
Podstawę prawną niniejszej opinii stanowią przepisy Kodeksu pracy (K.p.), Kodeksu cywilnego (K.c.).
Pyta Pan, czy nagrywanie rozmów współpracowników celem wykazania dyskryminacji lub mobbingu jest zgodne z prawem. Na początek przywołajmy treść art. 267 § 1 K.k., zgodnie z którym „kto bez uprawnienia uzyskuje dostęp do informacji dla niego nieprzeznaczonej, otwierając zamknięte pismo, podłączając się do sieci telekomunikacyjnej lub przełamując albo omijając elektroniczne, magnetyczne, informatyczne lub inne szczególne jej zabezpieczenie, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2”.
Zobacz też: Nielegalne nagrywanie kamerą
W mojej ocenie powyższy przepis nie będzie miał zastosowania do Pana osoby, albowiem Pana zachowanie polegające na nagrywaniu rozmowy za pomocą dyktafonu nie wypełnia opisu wskazanego przez ustawodawcę. Nie ulega jednak wątpliwości, że takie zachowanie narusza dobra osobiste osób nagrywanych. Osoby te mogą wystąpić o ochronę swojego dobrego imienia na podstawie przepisów Kodeksu cywilnego. Ten, czyje dobro osobiste zostaje zagrożone cudzym działaniem, może żądać zaniechania tego działania, chyba że nie jest ono bezprawne. W razie dokonanego naruszenia można także żądać, ażeby osoba, która dopuściła się naruszenia, dopełniła czynności potrzebnych do usunięcia jego skutków, w szczególności ażeby złożyła oświadczenie odpowiedniej treści i w odpowiedniej formie. Na zasadach przewidzianych w kodeksie można również żądać zadośćuczynienia pieniężnego lub zapłaty odpowiedniej sumy pieniężnej na wskazany cel społeczny. W razie naruszenia dobra osobistego sąd może przyznać temu, czyje dobro osobiste zostało naruszone, odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę lub na jego żądanie zasądzić odpowiednią sumę pieniężną na wskazany przez niego cel społeczny, niezależnie od innych środków potrzebnych do usunięcia skutków naruszenia.
Przeczytaj też: Nagrywanie nauczyciela na lekcji bez jego zgody\
W pierwszej kolejności przywołać należy przede wszystkim treść art. 49 Konstytucji, zgodnie z którym „zapewnia się wolność i ochronę tajemnicy komunikowania się. Ich ograniczenie może nastąpić jedynie w przypadkach określonych w ustawie i w sposób w niej określony”. Zgodnie z art. 47 konstytucji: „Każdy ma prawo do ochrony prawnej życia prywatnego, rodzinnego, czci i dobrego imienia oraz do decydowania o swoim życiu osobistym”. W literaturze przedmiotu prezentowany jest jednolity pogląd, jakoby z treści art. 49 Konstytucji należało wyprowadzić „generalny zakaz stosowania podsłuchu telefonicznego, czy wchodzenia w inny sposób w krąg wiadomości, dotyczących życia, interesów i działań innych osób” (W. Skrzydło, Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej. Komentarz, wyd. 4, Kraków 2000, s. 59).
Pozwolę sobie wskazać na orzeczenie, które chroni pracodawcę. Pracodawca może powoływać się na pogląd wyrażony przez Sąd Rejonowy w Oławie w wyroku z dnia 9 lutego 2010 r., sygn. akt II K 16/10, w którego tezie wskazano, iż „dopuszczalne jest nagrywanie rozmów pracowników, podwładnych, albo ustalanie pozycji danej osoby z wykorzystaniem urządzeń telekomunikacyjnych bez zgody pracownika. Osobną kwestią jest natomiast możliwość wykorzystania uzyskanych w ten sposób danych w innym postępowaniu, w szczególności karnym”.
W mojej ocenie wyrok ten daje podstawę do takiego samego zachowania pracownika. Istotne będzie wykazanie, w jakim celu nagrywa Pan rozmowy. Jeżeli bowiem rozmowy nagrywane są dla ochrony swoich praw i dowiedzenia tego przed sądem, w mojej ocenie sąd dopuści taki dowód. Zasadnym jest posiłkowanie się w tym zakresie stanowiskiem sądów ze spraw rozwodowych.
W Pana przypadku mamy do czynienia z teorią „owoców zatrutego drzewa”. Zgodnie z jej tezą dowody uzyskane niezgodnie z prawem, tj. w sposób sprzeczny z prawem, nie mogą być dowodem w postępowaniu sądowym. Powyższa teoria została zaakcentowana przez polskie sądy powszechne. W wyroku z 06.07.1999 r. Sąd Apelacyjny w Warszawie stwierdził: „ochroną art. 23 K.c. objęte jest prawo do swobody wypowiedzi, wyboru rozmówcy i tajemnica rozmowy. Gromadzenie materiału dowodowego w procesie i prezentowanie go przez strony nie powinno odbywać się z naruszeniem zasad współżycia społecznego (I ACa 380/99, OSA 2001/4/21)”.
Na Pana korzyść przemawia jednak teza wyrażona w szczególności w wyroku z 25.04.2003 r. Sądu Najwyższego, który stwierdził, że „w procesie rozwodowym w zakresie wykazania winy w rozkładzie pożycia małżeńskiego służyć może także nagranie magnetofonowe rozmów prowadzonych przez strony, nawet jeżeli tych nagrań dokonano bez wiedzy jednej z nich i w okresie trwania małżonków w faktycznej separacji” (IV CKN 94/01, „Lex Polonica”, Nr 370634). Większość przedstawicieli doktryny stoi na stanowisku, iż dowody z podsłuchów, otwartej korespondencji, wiadomości otrzymanych na portalach społecznościowych, poczcie elektronicznej, jeśli zostały uzyskane bez zgody zainteresowanego, nie powinny być dopuszczone w postępowaniu cywilnym.
Zatem wszystko zależy od tego, jaki pogląd będzie wyrażał sąd rozpoznający Pana sprawę. Należy jednak podkreślać, że sądy w sprawach pracowniczych są dużo bardziej liberalne, aniżeli sądy w sprawach cywilnych (pozostałych), czy też karnych.
W ostatnim czasie zauważam, iż znaczna część sądów rozpoznających sprawy pracownicze dopuszcza dowody z nagrań, korespondencji, maili uzyskanych przez jednego z pracowników w sposób niezgodny z prawem.
Nagranie rozmowy z przełożonym o obniżeniu premii
Pani Anna, zatrudniona w dużej korporacji, podejrzewała, że jej przełożony stosuje wobec niej mobbing. Gdy podczas rozmowy w gabinecie kierownika zasugerowano jej, że brak premii jest wynikiem jej „nieodpowiedniego zachowania” i „zbyt częstych zwolnień lekarskich”, postanowiła dyskretnie nagrać tę rozmowę. Nagranie zostało wykorzystane w sądzie jako dowód dyskryminacji i mobbingu, co pomogło jej uzyskać odszkodowanie. Sąd uznał, że cel nagrania – ochrona praw pracowniczych – przeważył nad naruszeniem dóbr osobistych przełożonego.
Rejestrowanie rozmów kolegów o ich działaniach wykluczających
Pan Michał, pracujący w zespole IT, zauważył, że koledzy regularnie ignorują jego sugestie na spotkaniach i publicznie krytykują jego pomysły. W celu zebrania dowodów na wykluczające działania, nagrywał nieformalne rozmowy w kuchni biurowej oraz fragmenty zebrań. Nagrania ukazały nieetyczne wypowiedzi, w tym żarty o jego osobie i sugestie, by nie angażować go w kluczowe projekty. Materiał posłużył jako dowód w sprawie o mobbing. Sąd dopuścił nagrania, wskazując, że nie dotyczyły one sfery prywatnej, a wyłącznie środowiska pracy.
Nagrywanie rozmów na temat przydziału obowiązków
Pani Katarzyna, pracująca w administracji publicznej, otrzymywała znacznie więcej obowiązków niż inni pracownicy o tym samym stanowisku. Podczas spotkania z przełożonym nagrała, jak ten wyjaśnia, że „zawsze radziła sobie najlepiej” i dlatego może „pociągnąć za resztę”. W nagraniu znalazły się także stwierdzenia o „przywilejach kolegów” wynikających z ich relacji z kierownictwem. Nagranie przyczyniło się do wygrania sprawy o nierówne traktowanie w pracy. Sąd uwzględnił nagranie jako istotny dowód naruszenia zasad równości.
Nagrywanie rozmów w pracy może być skutecznym narzędziem w walce o swoje prawa, zwłaszcza w przypadku mobbingu czy dyskryminacji. Jednakże należy pamiętać, że takie działania mogą naruszać dobra osobiste innych osób, co wiąże się z ryzykiem konsekwencji prawnych. Ostateczna ocena legalności i dopuszczalności nagrań zależy od kontekstu sytuacji oraz decyzji sądu, który w sprawach pracowniczych często przyznaje priorytet ochronie praw pracownika. Aby uniknąć potencjalnych problemów, warto skonsultować swoją sytuację z prawnikiem.
Jeśli masz wątpliwości dotyczące legalności nagrywania rozmów w pracy lub potrzebujesz pomocy w dochodzeniu swoich praw pracowniczych, skorzystaj z naszej pomocy prawnej. Opisz swój problem w formularzu pod artykułem, a nasi eksperci przygotują dla Ciebie indywidualną opinię i wsparcie w rozwiązaniu sprawy.
1. Ustawa z dnia 23 kwietnia 1964 r. - Kodeks cywilny - Dz.U. 1964 nr 16 poz. 93
2. Ustawa z dnia 6 czerwca 1997 r. - Kodeks karny - Dz.U. 1997 nr 88 poz. 553
3. Wyrok Sądu Rejonowego w Oławie z dnia 9 lutego 2010 r., sygn. akt II K 16/10
Nie znalazłeś odpowiedzi na swoje pytania? Opisz nam swoją sprawę wypełniając formularz poniżej ▼▼▼ Zadanie pytania do niczego nie zobowiązuje.
Zapytaj prawnika - porady prawne online
O autorze: Radca prawny Marek Gola
Radca prawny, doktorant w Katedrze Prawa Karnego Procesowego na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Śląskiego, zdał aplikację radcowską w Okręgowej Izbie Radców Prawnych w Katowicach. Specjalizuje się w szczególności w prawie karnym materialnym i procesowym, bliskie jest mu też prawo pracy, prawo rodzinne oraz prawo handlowe. Udzielił już ponad 2000 porad prawnych, pomagając osobom pokrzywdzonym przez nieuczciwych pracodawców, a także tym, w których życie (nie zawsze słusznie) wtargnęła policja i prokuratura.
Zapytaj prawnika